Jesteś Bayek czy jakoś tak, jesteś czarny i słabo strasznie bo urodzony w Egipcie to twoje najwyższe osiągnięcia życiowe mogą być w ciągnięciu kamiennych bloków po to aby zbudować komuś duży grób (piramidę). Ale żyjesz swoim nędznym życiem awansujesz na dzikiego obrońce faraonów lecz z czasem stwierdzasz że beka z nich i pora ich zabić za to że nie trafiłeś nożem w jakiegoś frajera tylko w swojego syna. Ciągle słyszysz głosy w twojej głowie przeważnie śpiewają : mam czarną skórę, mam czarne stopy nawet mam czarne buty sportowe które były białe jak były nowe. Więc masz giga schizy i psycha siada.

Piasek wszędzie słońce wszędzie co to będzie co to będzie! tak to Egipt nie ma tu nic oprócz piasku i słońca. Pusto tu i nie ma na co patrzeć smutno trochę bo mapa duża ale 70% to pustynie gdzie uwaga niespodziewane jest tylko piasek i nieliczni wrogowie. Mimo to kochasz swoje Zadupie i nie chcesz go opuszczać.

Oprócz posiadania dredów masz inne zdolności raperskie potrafisz skakać z wysokości niczym Piotr Żyła i Piotr Łuszcz... ale ty nie doznajesz żadnych kontuzji. Nosisz jakieś łachmany żeby udaru nie dostać przez co wyglądasz jak idiota, masz też takiego śmiesznego łosia co się wielbłąd nazywa i możesz na nim jeździć.

Jesteś znawcą broni i potrafisz zajebać każdego każdą bronią od miecza do pierwszego w historii świata dildo. Też masz to śmieszne wysuwane ostrze ale z niego nie korzystasz bo mechaniki z Dark Souls weszły więc tylko bijesz mele i łukiem czasem.

Możesz się bić z Asteriksem i Obeliksem na Arenie albo jak kto woli z Kajkiem i Kokoszem